poniedziałek, 17 września 2018

NOWA SIŁA;)

  Po dość wyczerpującym okresie rozpoczęcia roku szkolnego, po wszystkich wywiadówkach i co gorsza po kiepskim weekendzie z przeziębieniem (a miałam pić piwko z Lucynką) wracam z nowymi siłami. Zwykle ze mną jest tak, że gdy choruję to pierwsze dni się kuruję, a potem już mnie nosi. Leżenie w łóżku skutkuje przeglądaniem neta i szukaniem inspiracji. Tym razem padło na naszą "olbrzymią" toaletę (jakieś 2 m2). Na razie  powiesiłam duże lustro, które optycznie ją powiększya, a w dalszych planach mam pomalowanie jej.


                                               Ładuj broń;)

                                                      I do dzieła;)
             
                         Poza tym, że trafiłam na jakąś skałę, to w końcu się udało;)

poniedziałek, 3 września 2018

WYPOCZĘLIŚMY?

    No to wypoczęliśmy, czas ogarnąć chaos jaki zapanował w ciągu tych dwóch miesięcy. Nie wiem jak Wy, ale ja czuję powera. Z utęsknieniem czekałam na ten moment, kiedy o godz. 7.55 dam kopniaka w tyłek ostatniemu dziecku, które jeszcze nie wyszło do szkoły, zamknę na nim drzwi i zabiorę się za jakże ulubione zajęcia każdej pani domu (sprzątanie , zakupy, gotowanie).
    Dzisiaj w menu: mielone w papryce.




Wybaczcie za brak fotek gotowego dania, ale jak "sępy" wróciły, to już mi czasu zabrakło na fotki;)
W przerwie ogarnęłam chatę:)





    
    Wieczorem sił jeszcze starczyło na szybką rundkę "Osadników"(a co)



WAKACJE THE END

    Wakacje minęły, w tym roku miałam wrażenie jakby były dłuższe niż zwykle. To chyba znaczy, że wypoczęłam,co nie?
    Kreta była piękna, ale zawsze mnie ciągnie do naszych lasów, jezior. Może dlatego, że udaje nam się znaleźć jakieś bardziej odludne miejsca, gdzie możemy spokojnie wypoczywać z rodziną lub znajomymi.