wtorek, 22 maja 2018

PRZERWA

      Długo mnie nie było, ale miniony tydzień,a nawet pótora, był jednym z najbardziej intensywnych jakie miałam. Przyjazd J., komunia chrześniaka, mój egzamin teoretyczny( zdany w 100%), bierzmowanie mojej najstarszej córki, kolejne 4 godziny jazdy po Gdańsku, składanie przez Agatę papierów do szkoły średniej, urodziny mojego Taty.... no, trochę tego było. Ale potem laba, przez chwilę, bo zaraz kolejne jazdy i wkrótce egzamin. dzisiaj mój kochany J. pojechał do pracy, więc coś musiałam ze sobą zrobić: sprzątałam, prałam, no nawet okna umyłam:) Ale ze mnie dzisiaj pracuś, co nie?;)




2 komentarze:

  1. A po co minimalizować zawartość, fajnie mieć wszystko pod ręką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to było do wpisy o torebce, nie wiem czemu tu się pojawiło ;)

      Usuń