czwartek, 14 czerwca 2018

URODZINY

    Jeszcze nie doszłam do etapu wyprawiania urodzin w lokalu (niestety), gdzie pewnie byłoby zdecydowanie więcej miejsca ale też nie siedziałabym w kuchni. Tak więc po tygodniach napięcia psychicznego przyszedł czas na trochę pracy fizycznej i tu kolej na urodziny dziewczyn (zawsze wyprawiam je razem). Oczywiście, jak w każdej takiej sytuacji zaczynam od listy potraw, przechodzę do listy zakupów no i kończę w kuchni ;) Działam więc: lodowiec, rogaliki, sałatki, klopsiki, pałeczki itd.





        Teraz jeszcze imprezka dla koleżanek, do dzieła;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz