piątek, 23 lutego 2018

Komu biszkopcik?

Nie przepadam za przebywaniem w kuchni, ale są takie dni, kiedy zachcianki (moje i dzieci)  biorą górę. Zabrałam się więc za ...biszkopcik;)



Jak "szarańcza" wróci ze szkoły dopadnie ciasto, więc chyba odkroję sobie kawałek, bo mogę się nie załapać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz