Mróz jak diabli, kiedy w końcu przyjdzie wiosna. Uwielbiam ciepło, dlatego dostaję doła, gdy za każdym razem jak wychodzę z domu, muszę zakładać kolejne warstwy ubrań na siebie. Niestety na niektóre rzeczy nie mamy wpływu i możemy przeklinać pogodę lub się dostosować. Wybrałam drugą opcję. Rosołek... to jest to.
Na pyszną i zdrową pietruszkę jeszcze jeden członek naszej rodziny się czai.
Oto MIECZYSŁAWA
:-)
OdpowiedzUsuń*)
UsuńRosół z królika :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie, ale...;D
OdpowiedzUsuń